W weekend 18-20 czerwca 2021 chórzyści Cantiamo Tutto byli na warsztatach muzycznych w Międzygórzu. Chórzyści zanurzyli się w świecie dźwięków, kreowanym przez harmonijny śpiew i wspólne muzykowanie. Takie zajęcia rozbudzają ukryte talenty!
To wspólny trening rozwija umiejętności współpracy w grupie, dążenia do wspólnego celu oraz uświadamia odpowiedzialność za siebie i kolegów chórzystów. W efekcie zajęć, chór wzmocnił warsztat artystyczny i wzmocnił muzykującą grupę z mnóstwem pozytywnej energii do dalszej pracy. Nie zabrakło również czasu na integrację i odpoczynek!
Wrażenia uczestników:
Międzygórze to nie tylko jedna z piękniejszych miejscowości w Polsce (wspólne zdanie grupy, z którą leżeliśmy pomiędzy próbami nad rzeką), ale też miejsce, które będę bardzo dobrze wspominać z warsztatów wyjazdowych z chórem Cantiamo Tutto. Z chórem, do którego dopiero co zostałem przyjęty, a który bardzo ciepło mnie przyjął. Dzięki temu wyjazdowi miałem okazję nie tylko lepiej poznać nasz materiał, ale przede wszystkim zapoznać się lepiej ze sporą częścią grupy – zarówno w ramach planowanych zajęć jak i tych, które się po prostu wydarzały (np. w naszym pokoju na balkonie). O tym, że integracja będzie łatwa mogłem zresztą przekonać się już od samego początku gdy tylko wsiadłem do autobusu. Podsumowując – było super, a na dodatek na próbach dużo łatwiej będzie się odnaleźć teraz w grupie. Dzięki również dla wszystkich organizatorów i ojca dyrektora! – Filip
To był mój pierwszy wyjazd i jestem oczarowana totalnie. Nie dość, że pozwoliłam sobie na bycie sobą, to jeszcze zostało to tak ciepło przyjęte. A było to możliwe właśnie dzięki przyjaznej atmosferze. śpiewy na balkonie i tańce w altanie pozostaną ze mną na długo. Samo Międzygórze jest magiczne I z pewnością tam wrócę. – Jolanta
Gdybym nie pojechała na swoje pierwsze warsztaty z Cantiamo, dalej żyłabym w nieświadomości, że gdzieś istnieją dorośli (sic!) ludzie, ze swoimi przeróżnymi zajęciami, zawodami i karierami, dla których idealną wizją spędzenia weekendu jest śpiewanie 20 godzin na dobę – z krótkimi przerwami na drzemkę i posiłek. Człowiek tam wstawał, “kawka-śniadanko” i już się zaczynały pierwsze próby; “spacerek-obiad” – i już śpiewamy dalej. A to tylko była część oficjalna! Śpiewać i słuchać skrzętnie skomponowanych czterogłosów w trakcie próby to jedno, to robi wrażenie, jak zawsze – siądzie odpowiedni akord, czysta kwarta czysta i bum crescendo – od razu dreszcze wzdłuż kręgosłupa. Wiadomo. Ale te wariaty po próbach, miast zalegnąć gdzieś w ciszy na leśnej polanie i słuchać szumu strumyka, krtań oszczędzać – nie opuszczają stanowisk i do samego rana wiatr niesie, las kołysze anielskie pienia. A jakie to były śpiewy, jakie improwizowane harmonie! Ja nie wiedziałam, że ludzie tak potrafią! I to jeszcze Ci sami ludzie, z którymi kolejnego ranka będę wymieniać pełne zrozumienia spojrzenia zmęczonych oczu i zasiadać do śniadania, żeby wszystko powtórzyć jeszcze raz od początku! – Patrycja
Słońce, góry, lody i ludzie kochający śpiew. Trudno o bardziej wymarzony weekend. Jestem częścią nowego narybku w Cantiamo, ale prędko poczułam się uznana za jedną z cegiełek tworzących zespół. Chórzyści – dziękuję! Sebastian, dziękuję po stokroć. Niniejszym zapuszczam tu korzenie. Agnieszka
Dla mnie, jako jednego ze “świeżaków”, wyjazd na te warsztaty okazał się bardzo korzystny. Nie tylko dlatego że dużo śpiewałem i uczyłem się nowych piosenek. Nawiązywanie kontaktów z obcymi ludźmi zawsze było dla mnie dużym problemem, a w tak dużym zespole, gdy czas na “pogadanki” odmierza się krótką przerwą pod czas prób, może to trwać miesiące. A dzięki tym warsztatom udało mi się to przyspieszyć. Na pewno to pomoże mi w dalszej pracy w chórze. Teraz już nie śpiewam tylko i wyłącznie dla siebie, tylko czuję się częścią dużej rodziny i jestem z tego dumny. Kirył